Czasem odruchowo wprowadzamy szum do naszego życia. Ważne, jednak by robić to świadomie i z umiarem.

Załóżmy, że istnieje tylko stan ciszy i stan jej braku – stan zaszumienia. Nasze życie jest zazwyczaj wypełnione szumem. Jest szum zewnętrzny, na który nie mamy wpływu i szum, który sami dopuszczamy do naszego życia. Pochodzi on z pozornie niewinnych źródeł, takich jak laptop, telewizor czy radio, ale często stosowany jest jako zaszumiacz tego, co właśnie dzieje się wewnątrz nas. Taka wymówka, żeby nie musieć radzić sobie z nieprzyjemnymi myślami i emocjami. A one potrzebują czasem, by się im przyjrzeć i uzdrowić jakiś element naszej świadomości.

Bywa, że rozpraszanie się za pomocą radia, telewizji, czy nawet muzyki, którą wszyscy kochamy, może skutecznie wydłużyć proces samopoznania. Dlatego warto zauważyć moment, kiedy to robimy i zadać sobie pytanie – ” Po co?”.

Jeśli chcesz posłuchać muzyki albo obejrzeć film na Netflixie – super. Ale jeśli cokolwiek niepokoi Cię w ciszy i dlatego to robisz, spójrz głębiej.

Zaszumianie źródłami dźwięku lub obrazu nie jest niczym rzadkim. Często robimy to nie tylko będąc samemu, ale na przykład przy okazji domówek. Tak jakby puszczony od początku”Batman” z Netflixa zdejmował z nas konieczność międzyludzkich interakcji, albo przynajmniej dodawał nam społecznej pewności siebie.

Gdy jesteśmy sami, szum może pomóc w znieczuleniu się na emocje, których nie chcemy odczuwać, pozwala uniknąć radzenia sobie z problemami, odwraca uwagę od konieczności myślenia i ułatwia zapominanie o rzeczywistości. Zagłuszanie myśli i emocji, które są dla Ciebie niewygodne lub przytłaczające, może je niestety skomplikować, tak jak zamiatanie kurzu pod dywan nie jest sprzątaniem.

Będąc w ciszy tworzysz przestrzeń, w której możesz doświadczyć głębszych regionów swojej osobowości. W ciszy łatwiej jest pozwolić sobie na ujawnienie uczuć w pełni. Łatwiej też dostrzec rzeczy takimi, jakimi są po to, by łatwiej przezwyciężyć te trudne i niepotrzebne.

Pamiętaj – chociaż często miła dla ucha, zasłona szumu chroni Cię przed samym sobą, Dopiero zaprzyjaźnienie się z ciszą pozwala na głęboką, wewnętrzną pracę. Uwolniwszy się od hałasu, możesz zaakceptować ból, gniew i frustrację, kiedy się pojawiają, a następnie przekształcić je w energię rozwoju.

Spróbuj Oddychania Neurodynamicznego Online – przeżywaj odmienne stany świadomości bez psychodelików.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *