Rzeczy w naszym życiu dzieją się z jakiegoś powodu, nawet jeśli ten powód nie jest dla Ciebie jasny od razu.

Synchroniczność (gr. syn- „współ” i chronos „czas”) to termin stworzony przez Carla Gustava Junga na określenie zasady wszechzwiązku zdarzeń, która działa obok zasady przyczynowości. Taki boski efekt motyla.

Kiedy wydarzenia w naszym życiu wydają się idealnie pasować do siebie, może się wydawać, że są przypadkowe, że są wynikiem zbiegu okoliczności. Jednak te synchroniczne wydarzenia są czymś więcej. Jeśli przyjrzymy się im bliżej, mogą nam pokazać, że wszechświat nas słucha i delikatnie się z nami komunikuje. Jeśli przyjrzymy się im bliżej, mogą pokazać nam, że wszechświat nas słucha i delikatnie się z nami komunikuje.

Zwracanie uwagi i łączenie tych wydarzeń, które dzieją się na co dzień może być dla nas sposobem na lepsze zrozumienie pewnej istotnej prawdy. Mianowicie, że większość rzeczy w naszym życiu dzieje się z jakiegoś powodu – nawet jeśli ten powód nie jest od razu jasny.

Rzeczy potrafią iść bardziej gładko niż możemy się spodziewać. Ta świadomość pozwala nam poświęcić czas na refleksję nad pewnymi prawidłowościami w naszym życiu. Nawet wydarzenia, które na początku mogą nie wydawać się ze sobą powiązane, mogą doczekać się pięknego crossovera i wskazywać, że wszechświat współpracuje z nami, a nie działa przeciwko nam. Idea synchroniczności oznacza, że musimy ufać, że nasze życie ma więcej aspektów niż to, czego doświadczamy na poziomie fizycznym. Wystarczy zaakceptować, że z naszymi doświadczeniami wiąże się coś więcej, niż tylko to, co widzimy na pierwszy rzut oka. Bycie otwartym na synchroniczność oznacza również pewne uświadomienie – że nasze życie jest wypełnione zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi wydarzeniami i jedno wydarzenie nie jest ani bardziej pożądane, ani lepsze od drugiego – wszystkie mają ogólny cel w naszym życiu. Te przyjemne – ułatwić nam kochanie siebie i świata, te trudne – nauczyć nas czegoś nowego.

Sam miałem wielokrotnie przyjemność doświadczyć synchroniczności do stopnia, w którym prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń byłoby jak miliard do jednego. Dostrzegłem też wtedy jedną istotną korelację. Tak długo jak towarzyszy nam akceptacja tego co jest i zaczynamy dostrzegać ich istnienie, synchroniczności pojawiają się coraz częściej i mają coraz bardziej niezwykły charakter. Dlatego warto sobie takie zbiegi zdarzeń wypisywać i pamiętać o nich ucząc naszą podświadomość, by dostrajała się do akceptacji takich łańcuchów pozornego przypadku.

Chociaż możemy nie dostrzegać, że wszystko w naszym życiu jest zsynchronizowane, to możemy użyć perspektywy czasu i kontekstu, aby być bardziej świadomym tego, jak wszechświat nas prowadzi. To poczucie zachwytu nad tajemnicami wszechświata i wzajemnymi powiązaniami obecnymi w życiu pomoże nam dostrzec nasz sposób bycia i ułatwi świadomą podróż przez życie i duchowy rozwój.

Spróbuj Oddychania Neurodynamicznego Online – przeżywaj odmienne stany świadomości bez psychodelików.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *