Dziś o świętowaniu tych wszystkich nieco mniej spektakularnych momentów. Bo przecież życie nie składa się tylko z wielkich okazji i wydarzeń, a właśnie w tych “szarych” momentach dzieje się tak naprawdę najwięcej.
Między narodzinami a śmiercią, między zwycięstwem a porażką, między początkiem a końcem jest całe mnóstwo innych doświadczeń, które często przemijają niezauważone. A przecież warto zwrócić na nie uwagę, bo to właśnie one sprawiają, że życie jest warte przeżywania i świętowania.
Nie trzeba czekać na wielkie okazje, by celebrować życie. Można robić to codziennie, ciesząc się z faktu, że się je ma i że ma się bliskich, którzy nas kochają. I wcale nie potrzeba do tego wiele – filiżanka ulubionej herbaty, piękny wschód słońca, dobra książka czy zapach świeżego powietrza mogą być wystarczającym powodem do świętowania.
Wystarczy zatrzymać się na chwilę i docenić te drobne momenty, zamiast je bagatelizować. To my decydujemy, co uważamy za godne uwagi i celebracji. Możemy też zrobić sobie wolne i pozwolić na to, by dookoła nas wszystko po prostu przemijało. Przecież to właśnie w tych przestrzeniach między wielkimi wydarzeniami dzieje się najwięcej. Bez nich nie byłoby też powodów do większych celebracji.
Świętujmy więc każdy dzień, każdą filiżankę herbaty i każdy zachód słońca. Bo życie jest warte tego, by cieszyć się nim w pełni!
Spróbuj Oddychania Neurodynamicznego Online – przeżywaj odmienne stany świadomości bez psychodelików.