Gdy myśli nie dają żyć

Nie dziwię Ci się. Sama wiele razy marzyłam, aby choć na chwilę wyłączyć się, zatrzymać natłok myśli. Odpocząć.
To nie jest tak, że podczas sesji oddychania neurodynamicznego uczymy Cię, jak zatrzymać umysł. Ten proces w istocie jest sprytniejszy. Wyobraź sobie naczynie z wodą i otworem. Z otworu będzie wyciekała woda tak długo, jak w naczyniu będzie woda. Jeżeli zatkasz otwór w celu zatrzymania strumienia, woda w naczyniu zacznie się piętrzyć. To niepraktyczne, bo kiedy odetkasz otwór woda popłynie z jeszcze większym ciśnieniem. Twój umysł działa bardzo podobnie.